Batman i gnoza

Wiadomym jest iż oprócz animacji rzekomo dla dzieci typu Mulan 2 gnostyckie przesłanie zawierają również rzekomo młodzieżowe seriale i filmy o tak zwanych superbohaterach (na przykład Superman, Avengers). Tym razem, i już chyba ostatnim bo myślę o analizach gier komputerowych, opiszę intrygującą symbolikę w chwalonej produkcji ‘Mroczny Rycerz’.

I jak zwykle, nie szukałem takowych poszlak. Sami autorzy komiksów i filmów naprowadzają na trop, nawiązując do biblijnej symboliki.

Wiadomo – Batman to marka rozbudowywana przez wielu różnych autorów, nic więc dziwnego że postrzegano go w różny sposób. Jego ikonografia jest charakterystyczna dla demona – powiedział Dennis O’Neil, pisarz i były redaktor DC Comics.

Okładka numeru 666 pełnego pentagramów i ludzi ukrzyżowanych głową w dół. Tytuł komiksu to… ‘Batman in Betlehem’. Główna postać mówi że sprzedała duszę Diabłu, a jedna z jej kwestii brzmi: Apokalipsa jest odwołana. Dopóki JA na nią nie zezwolę.

A tutaj tytuł Batman. Syn demona.

W filmie Tima Burtona Powrót Batmana widzimy jak przyszły przeciwnik Batmana, Pingwin, zostaje wrzucony przez rodziców do rzeki w koszyku. Czyli mamy już nawiązanie do historii Mojżesza. David Hughes w książce Comic book movies pisze: ghostwriterzy [pisarze-widmo] inspirowali się opowieścią o Mojżeszu. Pingwin miał mordować pierworodnych synów Gotham. W jednej ze scen Pingwin podaje dokumenty swoim współpracownikom mówiąc: Tutaj są imiona pierworodnych synów Gotham. Takich jak ja. Tak więc mamy tutaj pierwszą wskazówkę od samych autorów – Pingwin to gnostycka wersja Mojżesza.

Ale jak się okazuje nie tylko albowiem w jednej scenie widzimy że nowonarodzony Pingwin jest zamknięty w klatce obok… choinki.

Postać ta nie tylko urodziła się w Boże Narodzenie. Po chwili na ekranie pojawia się napis MIASTO GOTHAM – 33 LATA PÓŹNIEJ. Według niektórych badaczy Jezus Chrystus umarł w wieku 33 lat. https://pl.wikipedia.org/wiki/Jezus_Chrystus

Pod koniec filmu Pingwin umiera.

Nie można zapomnieć o niezwykle charakterystycznej postaci jaką jest Dwie Twarze. Jego komnata wygląda… specyficznie. Przede wszystkim w tle jest głowa podzielona na pół – tak jak twarz Harvy’ego Denta. Z tym że na głowie ma… koronę z cierni? Tutaj zdjęcie behind the scenes.

 

A tak to wygląda w filmie.

 

 

Na stoliku po lewej widzimy świecznik składający się z siedmiu świec, z tyłu jest kadzidło, a po prawej zwierzę na rożnie i stół z jedzeniem. A tutaj dla porównania plan Świątyni w której miała być Arka Przymierza. Stół z chlebem po prawej, świecznik z siedmioma świecami po lewej, kadzidło z tyłu.

Ale przejdźmy do Mrocznego Rycerza, bo tam symbole są bardziej ukryte.

W filmie także jest Harvey Dent, ukazany jako ubrany w garnitur porządny człowiek, prawnik, który daje nadzieję zepsutemu miastu Gotham. Nieraz w jego kierunku pojawia się określenie white knight, to jest biały rycerz. Tak nazywa go choćby komisarz Gordon. Dent służy więc prawu, przywraca porządek.

I tutaj pojawia się pierwszy możliwy motyw kpienia z Boga. Dent okazuje się być zepsuty w środku (do czego potem jeszcze wrócę) i zostaje Dwie Twarze. Nie kieruje się prawem – ale losem. Rzuca monetą i w ten sposób decyduje co zrobić. Film jakby mówi – gdyby Bóg był sprawiedliwy i dobry, to nie byłoby tyle zła.

Tak oto biały rycerz upada. A kto powstaje? Tytułowy mroczny rycerz, Batman. Czy on kieruje się sprawiedliwością? Nie, każda część przypomina iż Bruce Wayne założył maskę z powodu ZEMSTY. Obwinia władze miasta za śmierć swych rodziców z rąk przestępcy. Czyżby obwiniał również… Boga?

Plakat głosi: witaj w świecie bez zasad.

Już w prześmiewczym serialu o człowieku nietoperzu pojawiały się motywy pogaństwa w egipskiej wersji, w tym piramida.

Sam Dwie Twarze to prawdopodobna inspiracja Isimudem, sumeryjskim bożkiem. Isimud to prawa ręka Enkiego, bożka stworzenia.

Siedzący na tronie Człowiek Zagadka mówiący zagadkami których ludzie nie mogą zrozumieć, zielonawy świr z charakterystyczną laską w ręce to oczywiście Ozyrys, bożek sądu i odrodzonego życia. W jednej ze scen Zagadka mówi że wiedza to potęga, i dodaje demonicznym głosem że jest bogiem.

Z kolei Kobieta Kot to Bastet, egipska bogini. Zresztą do tego odwołuje się, zwłaszcza przy napisach początkowych, osobny film o niej. Gdy postać przegląda internet, pojawia się napis DOŁĄCZ DO NAS BY CZCIĆ KOCIĄ BOGINIĘ BAST.

Ale największym wrogiem Batmana jest Joker, w pierwszej części również siedzący na tronie. Ukazuje się w ten sposób iż Batman występuje przeciwko jakiemuś ładowi i porządkowi, hierarchii. Zaprowadza chaos. W filmach pojawiają się wobec Jokera takie określenia jak diabeł. Kiedy zostawia za sobą karty, są na nich różne diabły i węże – nie zwykłe karty a karty tarota. W jednej scenie leżą różne karty, w tym płonąca karta joker z błaznem (z ang. joker – błazen, pajac).

Zaczynam dziś wieczorem. Ludzie zginą. Jestem człowiekiem słowa – mówi Joker. Brzmi jak zapowiedziana Apokalipsa. Z kolei lokaj Wayne’a mówi: Niektórzy chcą po prostu patrzeć jak świat płonie.

Kiedy Joker siedzi za kratami, pomiędzy policjantami występuje dialog. Komisarz Gordon mówi: Nic. Nic przy sobie nie ma, brak odcisków palców, brak DNA, żadnych metek na ubraniach. Bez imienia, nigdzie nie mieszka.

Jezus mu odpowiedział: «Lisy mają nory i ptaki powietrzne – gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł oprzeć».
Mt 8, 20

Batman mówi że Joker przyciąga chorych ludzi (paranoików i schizofreników). Za Jezusem także podążali ludzie chorzy.

Z nastaniem wieczora przyprowadzono Mu wielu opętanych. On słowem wypędził złe duchy i wszystkich chorych uzdrowił.
Mt 8, 16

Ale to nie koniec. W pewnej scenie jeden z więźniów w stanie jakby doznał czegoś niesamowitego mówi o Jokerze: Szef sprawił że głosy odeszły. Wszedł do środka mnie i umieścił we mnie jasne światło. Jak w Boże Narodzenie!

Joker w ubraniu pielęgniarki rozmawia z leżącym w szpitalu Dentem i go ‘nawraca’ na bycie Dwie Twarze. Tutaj pojawia się druga możliwa kpina z Boga – oto porządny prawnik staje się ‘zły’ ponieważ… słucha Boga. Prawnik który kieruje się prawem Bożym…

Jezus Chrystus będzie sądził. Na końcu oddzieli dobrych od złych. Tak samo czyni Joker. W dwóch łodziach są ładunki wybuchowe – na jednej łodzi są więźniowie, kryminaliści, na drugiej nie. O północy was wszystkich wysadzę. To kolejna prawdopodobna kpina z Boga. Kto to będzie? Kolekcja największych szumowin Harvy’ego Denta czy mili niewinni cywile.

Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych [ludzi] od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie.
Mt 25, 31-33

Tak więc prawnik – Harvey Dent – niczym Chrystus oddzielił złych od dobrych. W jednej łodzi są osądzeni przez niego kryminaliści, w drugiej niewinni cywile. Teraz Joker niczym Jahwe chce dokonać ich eliminacji. I tak jak w przypadku gnostyckiego Terminatora, tak i tutaj jest ktoś kto chce powstrzymać Boży plan. Kto? Mroczny rycerz, antychryst.

I teraz kluczowa scena w filmie – zegar wybija północ (nawiązanie do godziny sądu), Batman zrzuca Jokera z dachu, i łapie go na linkę za lewą nogę. Podnosząc go niczym na haku, Joker wisząc głową w dół ma wyciągnięte ręce. I wtedy kamera obraca się tak że widzimy Jokera w pozie ukrzyżowanego.

A oto karta tarota powieszony człowiek symbolizująca według znawców tematu poświęcenie, ofiarę, poddanie, uległość, bycie pomiędzy. Karta joker w talii zwykłych kart została oparta na karcie tarota the fool czyli głupiec, błazen. Karta hanged man wyśmiewa ofiarę Chrystusa.

Grant Morrison,  scenarzysta komiksowy, między innymi piszący historie o Batmanie, który uważa że ludzie mogą stać się bogiem, pisze w swojej książce Superbogowie: Joker zwisa jak hanged man z tarota, potępiając Batmana na odwrócony do góry nogami świat mroku i szaleństwa.

Ilość masońskiej symboliki jest aż rażąca.

Co intrygujące, grający Jokera Heath Ledger, w następnej swojej roli, w filmie Parnassus (aktor zmarł w trakcie kręcenia) gra postać która… zostaje powieszona. Wkrótce po tym pojawia się znajoma karta.

 

W jednym z komiksów Joker nazywa siebie świętym głupkiem, kosmicznym błaznem.

 

Są to kolejne określenia na Jezusa Chrystusa jakiego używają gnostycy.

 

 

W książce Jezus. Święty głupek autorka pisze: Jezus został figurą kozła ofiarnego. Okpiony i opluty niczym kozioł ofiarowany Azazelowi, demonowi pustyni, w Dzień Pokutny.

To dlatego we wspomnianej scenie wokół kart przedstawiających smoki, węże i diabły, tylko jedna karta płonęła – ta na której był błazen. Bo dla gnostyków to Jezus jest wrogiem.

Na koniec jeszcze jedna wypowiedź Granta Morrisona, scenarzysty komiksowego, jednego z autorów opowieści o Batmanie. Oto co powiedział:

Bóg stworzył wszechświat i wyszedł mu bajzel. My stworzyliśmy superbohaterów i oni są wspaniali. To znaczy, że jesteśmy lepsi od Boga.

[źródło – magazyn „Wizard”]

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
Proszę czekać...

3 thoughts on “Batman i gnoza

  1. cała prawda amerykański komiks to dno propagandowe do tego jak widać nie raz satanistyczne
    są jeszcze inne przykłady
    -batman golem w gotham wydany w polsce opowiada o tym jak eskimos i stary kabalarz tworzy demena aby zabijał faszystów którzy nie lubią liberałow i dmeokracji, a na końcu sie okazuje że przed laty sprzedał swojego kolege eskimosa niemcom ależ oczywiście nie dla zysku tylko ze strachu
    -all star batman jest taka postać kgbeast która chwali cyfrę 666
    -x-men ślub pedalskii , pieprzenie o tolerancji a ostatnio nawet mutanci atakują polskę bo są w niej prześladowani
    – punisher walczący z wrogami izraela czyli nacjonalistami któzy są pokazani jak oszołomy i oczywiście irańczycy

    Proszę czekać...
    1. Tak, te komiksy od początku takie były – właściwie taki był zamysł żeby dać nadzieję jankeskiej młodzieży w obliczu wojny (Superman pojawił się po raz pierwszy w 1938 roku). Same okładki są jak plakaty propagandowe – Superman kopie Hitlera i tak dalej. Identyczne początki ma Disney – na przykład Kaczor Donald mordujący Japończyków.
      Dzięki za wartościowy komentarz.

      Proszę czekać...
  2. naród głupieje o ile jak wydawana takie rzeczy na początku lat 90 to akurat niezbyt dziwiło dzieciarnia dostała łyk nieznaego wcześniej zgniłego zachodu o tyle po 1998 nastąpiło chwilowe otrzeźwienie ludzie odwrócli się od tego typu tandetnej i rozrywki, niestety ta moda wróciłą razem z disnejowskimi gównami pokroju avengers, teraz wydaje się tego więcej niż w latach 90, oczywiście czyta to tylko zlewaczła dzieciarnia i „piotrusie pany”
    a co do dc comics wydawcy Batmna jeszcze w latach 80 mieściłą się na ulicy 666

    Proszę czekać...

Dodaj komentarz