Widzimy życie tętniące na ulicach i ludzi korzystających z ich dobrodziejstw, policjantów i zwykłych cywilów utrzymujących porządek na ulicach, widzimy Hotel Drouot – dom aukcyjny związany z historią sztuki całego świata w sposób nierozerwalny. Tam właśnie trafia główny bohater filmu Wojciecha Jerzego Hasa – Tadeusz – i ten życiowy spokój był jego środowiskiem przez 20 lat. Człowiek w średnim wieku, ale wciąż perspektywiczny pozostawił w Polsce swoją przeszłość, która powraca teraz do niego, a z nią urosłe przez te wszystkie lata problemy.
Linearność fabuły przetykana jest wizjami głównego bohatera związanymi z powodem jego przyjazdu, z jego synem, które wiążą w sobie obrazy przeszłości i symboliczne nawiązania do jego ich interpretacji. Błądzi w nich młody jeszcze Jędrek z rozpaczą w oczach, uniemożliwione zostało mu spotkanie z ojcem (przez ojca?), a jego niewinność została przeprowadzona w asyście żołnierzy, w tym jego ojca, przez najgorsze doświadczenia wojenne.
Tadeusz też błądzi, ale po nowej już Polsce, w poszukiwaniu informacji o Jędrku. Spotyka tam ludzi, którzy unaoczniają mu prawdziwy wymiar okupacji. Ludzie są dotknięci przeszłymi zdarzeniami. Zadziałało to na nich jak trąd, wszyscy są dotknięci, chorzy, zmieniło to ich stosunek do świata. Niektórzy zmieniają, wbrew sobie, w szubrawców.
Początkowa chęć odnalezienia prawdy o synu utyka w gąszczu zmian jakie zaszły w pamięci i w ogóle w umysłach ludzi. Stały się one szyframi, w których zawarte jest zrozumienie zajść wojny i ich wpływu na zachowanie ludzi niegdyś kochanych, a teraz rozchwianych, pogubionych w rzeczywistości, lub zupełnie od niej oderwanych. Próbuje też rozszyfrować siebie oraz własne postawy wobec innych i świata na tle oskarżającej jego samego historii życia.
Wizje nadrealistyczne są wyodrębnione z akcji toczącej się przez większość filmu, co jest, w stosunku do najbardziej znanych filmów Hasa, wyjątkiem. Ponura, ciężka atmosfera obecna jest przez cały czas trwania filmu i dobrze oddaje panujące tam nastroje. I choć nie jest to jeden z jego wybitnych filmów, to zdecydowanie wart jest zobaczenia.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!