Gnoza w „Truman show” i „Pleasantville”

Reżyser Richard Stanley powiedział kiedyś:

Myślę że można spojrzeć na całe dzisiejsze masowe media jako pewnego rodzaju przedłużenie gnostyckiej wiary… może kino samo w sobie odgrywa rolę służebnicy apokalipsy.

Truman show

Jest sobie wielka scena, gdzie wszystko z góry zostało ustawione – od słońca po role jaką pełnią na niej ludzie. Miejsce to nazywa się Seahaven (z ang. Heaven oznacza Niebo), i jest oglądane. Przez kogo? Między innymi przez całego reżysera przedsięwzięcia, o imieniu Christof. Nie, nie Christopher, ale właśnie Christof. A oddzielnie – „Christ of”, czyli „podobny Chrystusowi”. Ma także swojego asystenta – Mosesa (Mojżesz). Głównym bohaterem jest Truman – true man to prawdziwy człowiek. Jego żona to kobieta którą „dał” mu Christof, tak jak Bóg stworzył Ewę dla Adama. Ojciec Trumana to postać obśmiana w filmie – kocha swojego syna tak bardzo, że choć wyrzucono go ze sceny, wraca jako bezdomny by go uratować. Czyżby było to nabijanie się z poświęcenia Jezusa który nie miał domu?

Jezus mu odpowiedział: «Lisy mają nory i ptaki powietrzne – gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł oprzeć».
Mt 8: 20

Podstawową gnostyckiej propagandy w kinematografii jest ukazanie człowieka jako będącego oszukiwanym. Główna postać poznaje, dowiaduje się, zdobywa wiedzę – gnosis – o czymś o czym nie powinien (odpowiednikiem w innym znanym filmie o nieukrywanym przez autorów szatanistycznym przesłaniu jest „Matrix”).

Oto nagle z nieba spada… coś. Tak naprawdę jest to element oświetlenia sztucznego nieba – z podpisem: Syriusz. Jest to najjaśniejsza i jedna z najbliższych gwiazd południowego nieba (Wikipedia). Syriusz to gwiazda jaka była czczona przez egipskich pogan, nazywana również gwiazdą psa. Istnieje radiostacja o nazwie Sirius – w logo widnieje pies z pięcioramienną gwiazdą zamiast oka.

http://https://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/thumb/e/e2/Sirius.svg/1200px-Sirius.svg.png

Więc, tak jak upadły anioł w Edenie obiecywał Ewie poznanie wiedzy, tak tutaj spada gwiazda i otwiera oczy głównemu bohaterowi, że jest on oszukiwany.

Postać Christofa jest tutaj ukazana oczywiście jako groźny, gniewny dyktator który nie chcąc by Truman poznał prawdę, decyduje się przeszkodzić mu za wszelką cenę. Za pomocą manipulacji pogodą, uderza w łódź piorunami. Chcącemu uciec Trumanowi kibicują widzowie z baru (czyżby upadli aniołowie?). Gdy wszystko wkoło cichnie, gra specyficzna muzyka, a na łodzi jest napis: 139. W filmie występują nawiązania do Psalmu 139.

Panie, przenikasz i znasz mnie,
Ty wiesz, kiedy siadam i wstaję.
Z daleka przenikasz moje zamysły,
widzisz moje działanie i mój spoczynek
i wszystkie moje drogi są Ci znane.
Choć jeszcze nie ma słowa na języku:
Ty, Panie, już znasz je w całości.

Tutaj pełna treść: https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=972

Truman dociera do krańca świata który zna – wściekły że był oszukiwany, chodzi po wodzie, wchodzi po schodach, otwiera drzwi z napisem EXIT – ostatnie sceny są bardzo symboliczne. Jego imię wypowiada głos z nieba – Christof. Następuje dialog którego przekaz można podsumować w ten sposób: „Bóg chroni ludzi przed wiedzą, czyniąc ich więźniami. Grzech jest super”.

Pleasantville

Jest sobie rodzeństwo, żyją w świecie pełnym grzechu, w latach 90. Nagle przenoszą się do tytułowej Miłej krainy, gdzie wszystko jest proste, idealne i czarno-białe – jest to fikcyjne miasteczko z serialu z lat 50.

W skrócie – film jest czarno-biały, dzieje się w perfekcyjnym świecie. W jednej scenie chłopak i dziewczyna popełniają pierwszy grzech w historii miasteczka. Tuż po tym kwiat róży staje się kolorowy. Coraz więcej młodych ludzi w Pleasantville popełnia grzech, przez co stają się kolorowi na tle czarno-białego świata. Starsi od nich ludzie komentują ich zachowanie w stylu: „dokąd ten świat zmierza?”.

Główny bohater zabiera dziewczynę do miejsca schadzek młodzieży – im bardziej zbliżają się do miejsca gdzie odbywa się grzeszenie, powoli czarno-biały świat zamienia się w kolorowy. Następnie dziewczyna zrywa z drzewa jabłko i częstuje chłopaka. Zaczyna padać. Ludzie po raz pierwszy widzą deszcz. Deszcz – symbol problemów, tutaj wywołuje radość. Według autorów tej produkcji życie dobre jest nudnym, a zło jest fantastyczne.

Występuje tu również postać będąca (a jakżeby inaczej) parodią Boga. Gani on głównego bohatera, mówiąc że ten nie zasługuje by żyć w tym „raju”. Zapowiada że uczyni ten świat z powrotem prawym, jednak główny bohater buntuje się.

Czyli jest idealna kraina, łebek zjadł jabłko, za co władca krainy chce łebka z tej idealnej krainy wyrzucić. Jednak łebek jest nadal czarno-biały.

Pewna kobieta zdradza swojego męża, i staje się kolorowa. Zaczepia ją banda łebków. Tamten łebek uderza jednego z nich w twarz, przez co również staje się kolorowy. Kobieta dziękuje mu.

Pod koniec tego antychrześcijańskiego filmu z wielu, łebek zeznaje w sądzie mówiąc że „istnieje coś lepszego od idealnego świata. Coś co jest głupie, grzeszne, niebezpieczne”.


The Exploitation of “Drag Kid” Desmond Is Amazing

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Proszę czekać...

Dodaj komentarz