Osada Mszano zamieszkała 10 000 lat temu

Zwiedzając Brodnicę zobaczyłam niezwykle ciekawą wystawę archeologiczną. Największe wrażenie zrobiła na mnie odtworzona osada sprzed 10 tysięcy lat.

W oddalonej od Brodnicy o 6 km na południowy-zachód wsi Mszano archeolodzy odkryli ślady pierwszych mieszkańców regionu brodnickiego, którzy przybyli tam około 10 tysięcy lat temu i żyli w tym miejscu przez 700 lat. Prace archeologiczne prowadzone były tam przez 10 sezonów w latach 1986-1995. Odkryte znaleziska (krzemienie, kamienie, ceramika, kości) pochodzą z okresu od starszego mezolitu do końca wczesnej epoki brązu, to jest od 8.500r. p.n.e. do 1.500r. p.n.e.

Szałas sprzed 8.000 lat

Unikalnym znaleziskiem są pozostałości obiektu mieszkalnego sprzed 8.000 lat.

imageRekonstrukcja szałasu sprzed  8.000 lat

Szałas ten zbudowano z 89 tyczek o średnicy od 3 do 12 cm, wkopanych w ziemię gęsto obok siebie na obwodzie koła o średnicy 3,15 metrów. Wierzchołki tyczek na wysokości były połączone nad środkiem szałasu na wysokości 4-5 metrów. Ustawione tyczki  łączyła plecionka roślinna, tworząc jakby wielki kosz. Całość pokryta była skórami zwierzęcymi.

Dno szałasu było zagłębione około 40 cm. poniżej poziomu gruntu. Dolna część szałasu była oblepiona gliną, dzięki czemu woda nie dostawała się do środka. Do szałasu wchodzono poprzez tunel o długości minimum 2 m.

Wewnątrz szałasu przy jego południowo-zachodniej ścianie znajdowało się ognisko o wymiarach 80*100 cm, wyłożone kamieniami.

Szałas był zamieszkiwany w okresie jesienno-zimowym. W szałasie mieszkała zwykle rodzina składająca się z 3-5 osób.

Narzędzia z krzemienia

Ludzie żyjący w okresie mezolitu (10.000 – 6.000 lat temu, w środkowej epoce kamienia)  jako podstawowego surowca do produkcji narzędzi używali kamieni, w tym krzemienia. Krzemień odznacza się duża łupliwością i twardością, obróbka jego  polegała na umiejętnym odbijaniu jego fragmentów. Uzyskane w ten sposób wióry i odłupki miały ostre krawędzie i mogły być wykorzystane do prostych prac.

Na opisywanym stanowisku archeologicznym znaleziono około 500 tysięcy wyrobów z krzemienia z mezolitu.

imagePrzykładowe  wyroby z krzemienia 

W pracy [2] autor dokładnie lokalizuje stanowisko archeologiczne nr.14 w Mszano oraz opisuje je. Prace badawcze prowadzone były na kilku głębokościach. Wyroby wykonane były z lokalnego surowca, t.zw. narzutowego krzemienia bałtyckiego w różnych odmianach kolorystycznych i o różnej jakości. Głównie znajdowano okazy małe i bardzo małe, często spękane wewnętrznie.

Każdy okaz był maksymalnie wykorzystywany, prawdopodobnie trudno było pozyskać surowiec. Większość okazów ma zachowane fragmenty pokryte grubą korą wapienną, co wskazuje na jego kopalniane pochodzenie.

Narzędzia wykonane z krzemienia możemy podzielić na następujące grupy: [1]

  • rylce do obróbki kości i poroża,
  • drapacze do obróbki skór,
  • przekłuwacze i wiertniki do wykonywania otworów,
  • zbrojniki, są to ostrza w formie wkładki do narzędzi i broni wykonanych np. z drewna, kości lub poroża.

Podstawowe wyżywienie

Mięso upolowanych zwierząt było podstawą wyżywienia ludności i stanowiło 30% spożywanego białka. Wśród zwierząt leśnych polowano głównie na sarny, jelenie, łosie i tury.  W jednym z grobów pochowano 5-7 letnie dziecko, którego ubranie było ozdobione siekaczami jelenia, łosia i tura. 20% spożywanego mięsa było z upolowanych dzików.

W najstarszej fazie osadnictwa polowano na bobry. Podstawową bronią w mezolicie był łuk, oszczep i harpun. Groty do harpunów wykonywane były z kości,  poroża oraz krzemiennych zbrojników.

Upolowane zwierzęta oprócz mięsa dostarczały skór, kości, poroża i wnętrzności.

Na stanowisku w Mszanie odkryto duża ilość fragmentów skorup żółwia błotnego, dostarczał on 40% pożywienia. Polowano na ptactwo wodne i łowiono ryby, które dostarczały 10% spożywanego białka.

imageHaczyki na ryby wykonane z kościanej płytki

Ryby łowiono harpunem, wędką, siecią i łukiem. Najwięcej znaleziono kości szczupaków o wadze 2-3 kg., w mniejszej ilości znajdowano również kości innych popularnych ryb.

Miękkie surowce obrabiano nożami z kości, poroża lub krzemienia.

imageNoże z kości zwierzęcych

Oprócz myślistwa i rybołówstwa okoliczna ludność zbierała rośliny. W tamtych okresie klimat był łagodniejsze, zimy były krótsze, co sprzyjało wegetacji roślin. Na wystawie zgromadzono 80 gatunków jadalnych roślin. Szczególnie dużo spożywano orzechów laskowych, w lasach rosło wiele leszczyn.

Oprócz wartości odżywczych  roślin wykorzystywano ich trujące właściwości, np. do zatruwania strzał.

W ciekawy sposób przygotowywano potrawy. Obok ogniska wykopywano dołek i wykładano go niewyprawioną skórą. Do tak wykonanego pojemnika wlewano wodę i wkładano produkty spożywcze, np. mięso. Następnie w ognisku rozgrzewali kamienie, które przeniesione do pojemnika z wodą szybko ją ogrzewał.

Myśliwi oprócz gotowania i pieczenia, niektóre produkty suszyli lub wędzili.

Obróbka skór

Podstawową czynnością było oczyszczenie skóry zabitego zwierzęcia z łatwo psujących się pozostałości tkanki, błon i tłuszczu przy pomocy drapacza wykonanego  krzemienia. Większość skór prezentowanych na wystawie po oczyszczeniu była jedynie suszona.Skóry wykorzystywane np. do produkcji odzieży lub innych celów była wyprawiana staranniej. Wykorzystywano do tego taninę z kory dębu.Do cięcia skór wykorzystywano nieobrobione wióry krzemienne.

imageIgła z kości

imageWyroby ze skóry

imagePojemniki na wodę wykonane z pęcherzy zwierzęcych

Odkryte cmentarzysko

Obok opisanej osady odkryto cmentarzysko ze śladami zabiegów religijno-kulturowymi datowane 8500–8200 p.n.e. Cmentarzysko to jest najstarszym tego typu obiektem na Niżu Europejskim. 

Miejscowa ludność żyła do 30-35 lat. Na odkrytym cmentarzysku pochowano 6 osób w 5 grobach, w tym czworo dzieci w wieku 2-9 lat i tylko dwie osoby dorosłe. Zmarli ubrani byli w „odświętne” stroje ozdobione zębami zwierzęcymi. Zwłoki owinięte w pojemniki z kory (rodzaj trumny) i posypane ochrą (czerwony barwnik)  kładziono do jamy grobowej obłożonej drewnianymi belkami. Do grobu wkładano dary dla zmarłego, np. bryłki bursztynu, krzemienia, broń. Po obrzędach zawartość jamy grobowej podpalano, po wypaleniu zasypywano ją. Obok grobu wykopywano jamę, w której palono dobytek zmarłego.

Obok grobów znajdował się krąg ognisk o charakterze kultowym. Krąg ten miał średnicę ok. 10–12 m i składał się z niewielkich ognisk o średnicy do 0,4 m, oddalonych od siebie około 0,6–0,8 cm. Przy jednym z ognisk odkryto ciałopalny pochówek dwóch dzików (osobnika dorosłego i warchlaka), co wskazuje na ich kultowy charakter.

W pracy [3] dokładniej opisane jest cmentarzysko w Mszano.

Mimo pozornego ubóstwa kultury materialnej brodniccy przodkowie doskonale wykorzystywali surowce dostępne w środowisku przyrodniczym, a ich kultura duchowa i społeczna jest bogata, oryginalna. Jest ona wyjątkowo dobrze udokumentowana.

Ekspozycja w muzeum w Brodnicy wykonana jest wyłącznie z kopii i pełnych rekonstrukcji zabytków w skali 1:1, ma charakter edukacyjny. Podczas zwiedzania można eksponaty dotykać i je fotografować. [6]

Badacze szacują, że w mezolicie na terenie Polski mieszkało 1500-6000 osób, ale kolejne wykopaliska mogą zweryfikować tę liczbę.

Bibliografia:

  1. Życie codzienne mezolitycznych myśliwych z Mszana sprzed 10000 lat. Przewodnik po wystawie.
  2. Filip Marciniak, Analizy przestrzenna, statystyczna i typologiczno-porównawcza materiałów krzemiennych ze stanowiska mezolitycznego w miejscowości Mszano, gm. Brodnica; Instytut Archeologii, Uniwersytet Rzeszowski
  3. Filip Marciniak, Marian Marciniak, Obozowisko i cmentarzysko mezolityczne w Mszanie
  4. Informator archeologiczny, Badania rok 1990, Warszawa
  5. Filip Marciniak, Obrządek pogrzebowy w mezolicie na ziemiach polskich
  6. Życie codzienne mezolitycznych myśliwych z Mszana sprzed 10.000 lat (Spichlerz) – oficjalna strona muzeum
  7. Życie myśliwych z Mszana sprzed 10.000 tysięcy lat w muzeum Spichlerz w Brodnicy
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
Proszę czekać...

7 thoughts on “Osada Mszano zamieszkała 10 000 lat temu

  1. Z obliczeń wynika że ziemia ma około sześciu tysięcy lat. Z całym szacunkiem – proszę nie propagować wymyślonych liczb.

    Z Panem Bogiem.

    Proszę czekać...
    1. Może Pan kwestionować wszelkie metody datowania wykorzystywane przez archeologów, wiarygodność odczytu, itd. Na tej zasadzie można podważać każdą datę historyczną.

      Pana zarzut miałby sens, gdyby Pan przedstawił naukowe źródło swojej informacji.

      Proszę czekać...
  2. Bł. Anna Katarzyna Emmerich podaje, że Pan Jezus urodził się 3997 lat po Stworzeniu Świata.
    Sfera ziemska miałaby więc około 6016. lat.

    https://gloria.tv/article/LZTNbjYLubmo1VmbpQ8NbvuFD

    Proszę czekać...
    1. Znam wypowiedź bł. Anny Katarzyny Emmerich na temat daty stworzenia świata, nie chcę podważać tych objawień. Problem datowania jest zdecydowanie złożony, trudno dokładnie podać datę wielu zdarzeń, metody badawcze są zawodne.

      Jeszcze za czasów szkolnych ksiądz katecheta wyjaśniał nam, że kolejne dni opisane w Księdze Rodzaju (Dzieje początków świata i ludzkości) mamy traktować symbolicznie. Był to skomplikowany proces rozwojowy i pewien jego okres w Biblii określono jako 1 dzień. Podobnie wypowiada się ks. Murziński w swoich wykładach na temat Apokalipsy, np.: Apokalipsa w świetle Ewangelii i Dziejów Apostolskich cz. I; https://www.youtube.com/watch?v=2l8NFmajNS4 i dalsze jego części. Warto odsłuchać ten cykl wykładów.

      W archeologii obowiązuje pewien system datowania i według niego opisany jest rozwój poszczególnych kultur. Kiedy chciałam opisać fakt, że w stosunkowo krótkim czasie po epoce zlodowacenia na terenie Polski w okolicy Brodnicy mieszkała ludność o ciekawej kulturze, to miałam dostępny jedynie ten system.

      Proszę czekać...
  3. Co do daty Stworzenia Świata, to jeszcze przed I wojną światową myślę, że nie była ona dla ludzi dziwna, to było oczywiste, że ziemia jest młoda, to był logiczny układ.
    Były kalendarze, które wyzaczały czas od tego Wydarzenia, na przykład kalendarz bizantyjski, którym posługiwali się w Rosji do 1700r.

    W naszej kolędzie „Wśród nocnej ciszy” śpiewamy w trzeciej zwrotce:

    „Ach, witaj Zbawco z dawna żądany,
    Cztery tysiące lat wyglądany
    Na Ciebie króle, prorocy
    Czekali, a Tyś tej nocy
    Nam się objawił.”

    Bywa ona „ulepszana” przez zmianę na „wiele tysięcy lat wyglądany”, ale to oczywiste nagięcie.
    Dla ludzi sprzed epoki modernizmu, sprzed I wojny światowej na prawdę to nie było nic szczególnie zaskakującego, potem przyszła „cywilizacja nauki i techniki”, której najważniejszymi osiągnięciami są bomba jądrowa, obozy pracy i Planned Parenthood.

    Proszę czekać...
  4. Widzę, że Pani interesuje się budową świata i jego zjawiskami, bardzo pocieszające, że zna Pani przesłania bł. Anny Katarzyny Emmerich.

    Kłamstwo odnośnie kształtu świata jest wielkie i straszne. Opowiadają nam kosmiczne bajki, żebyśmy się nie zorientowali, jak jest w rzeczywistości. Pięćset lat temu poczęto instalować nie tylko Ludra, ale i innego kłamcę i hermetystę.
    Prawdziwa budowa świata, to Teocentryzm, zwany także Niebocentryzmem. Jest na ten temat sporo materiałów w internecie, na przykład mamy stronę Niebocentryzm.blogspot.com oraz wiele innych filmów w internecie. Jest to zgodne z obserwacjami fizycznymi.
    Najważniejsze jest to, że Księga Rodzaju potwierdza tę budowę świata. „Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię, ziemia zaś była pusta i próżna i ciemności były nad głębokością, a Duch Boży unosił się nad wodami”.
    To tylko początek Teocentrycznych szczegółów, ta „pusta i próżna” ziemia występuje we wszystkich tłumaczeniach Pisma Świętego, według ks. Wujka. Kłamstwa tego świata są ogromne.

    Proszę czekać...
  5. Temat Niebocentryzmu będzie raczej poruszony w osobnym blogu, bo jest to niebywale ważna sprawa. Tutaj mamy na przykład niesamowicie ważny artykuł o tym, czym na prawdę jest kosmos i jak wygląda w rzeczywistości, bo – nieczęsto, ale zdarza się, że niektóre tzw. „agencje kosmiczne” wypuszczą cenne fragmenty praedziwych informacji. Zapraszam do przeczytania takiego bloga, choć ten człowiek, p. Mariusz Szczytyński jest chyba byłym „Świadkiem Jehowy”, ale wciąż ma jakieś heretyckie odchylenia. Jego prace na temat Niebocentryzm u są bezcenne i źle byłoby, gdyby pozostały nieznane:

    https://redoctobermsz.wordpress.com/2014/05/09/horyozntu-ciag-dalszy/

    Proszę czekać...

Skomentuj Marian Strzyżewski Anuluj pisanie odpowiedzi